XY Anka Mierzejewska

Koncepcja i podejście

Przez ponad trzy dekady sztuka jest moim jeżykiem komunikacji. Maluję seriami. Każda z nich krąży wokół idei, która każe mi działać. Wierzę w sztukę dla sztuki, a jednocześnie zdaję sobie sprawę, że jesteśmy zanurzeni w teraz i każde pokolenie ma swój wizualny język, który zostawia swój ślad.

Obecnie pracuję

Teraz, kiedy kilka wojen toczy się na świecie czuję, że palącym tematem jest komunikacja bez przemocy. Widzę katastrofę komunikacji. Niczego nie nauczyliśmy się z lekcji o 2 wojnie światowej. Świat się polaryzuje. Studiuję przywódców duchowych, filozofów i psychologów, aby szukać wiedzy jak zrozumieć ludzką naturę i jak nauczyć się rozmawiać

Jak zrozumieć, że jesteśmy przecież naczyniami połączonymi? Te palace tematy odzwierciedlają prace z 2024 I 2025 roku.

Poprzednie serie

W pewnym momencie zdałam sobie sprawę, że konwersacja o nierówności płci zaczyna schodzić na niebezpieczne tory. Całe wcześniejsze życie czułam się ofiarą systemu, gdzie mężczyźni są klasą uprzywilejowaną, a kobiety nie były traktowane na tych samych zasadach, szczególnie w sztuce.

Mając w rodzinie dorastających chłopaków zobaczyłam teraz świat z perspektywy mężczyzny i zdałam sobie sprawę jak wiele stereotypów zniewala tez mężczyzn. Mając to w głowie malowałam kobiety, którym wolno zabrać głos i które mają prawo do ekspresji i mężczyzn, którzy mają prawo do wyrażania uczuć. W 2022 powstała seria obrazów mająca w tle ten sposób myślenia.

Poprzednie serie zajmowały się między innymi zmianą jaka zachodziła na naszych oczach, kiedy kultura zachodu nastawiona na cele została poddana próbie w zetknięciu ze wschodnim podejście, gdzie celebrowanie samego aktu życia jest celem samym w sobie.

Wcześniejsze lata byłam zanurzona w buncie i walce / wiele serii malarskich cynicznie, druzgocąco komunikujących moją niezgodę na obraz świata, w którym żyjemy/ i teraz uczę się rezygnować z walki jako nieskutecznego narzędzia i zajmować się aktywnością, która buduje, a nie krytykuje.

Forma & inspiracje

Bliski mi jest niemiecki ekspresjonizm, ale także twórczość Joan Mitchell, Frank’a Bacon’a, Martin’a Kippenberger’a i Helen Frankentheler. Obok wielkoformatowych akryli na płótnach, czarno biały rysunek węglem, i kolorowe pastele to media w których się wypowiadam.

Każdego roku pokazuję najnowsze prace na wystawie indywidualnej. W galerii, muzeum lub innej przestrzeni, gdzie publiczność będzie miała szansę uczestniczyć w rozmowie z obrazami. Zależy mi, żeby prace pokazywać na bieżąco, kiedy jesteśmy w oku cyklonu i kiedy konwersacja jest żywa, może prowokować myśli i zmuszać do działania.

Wystawy & sprawy techniczne

Jestem otwarta. Wiele wizji czeka jeszcze na realizację, bo potrzebują zaplecza organizacyjnego i finansowego, które dopiero nadejdzie. W procesie tworzenia wystawy zawsze jestem do dyspozycji i uczestniczę na każdym etapie, jeżeli kurator, galeria czy muzeum sobie tego życzy.