XY konsekwentnie odmawia
Cykl NIE BO NIE określić można malarskim notatnikiem, w którym artystka spisała i ironicznie skomentowała oczekiwania potencjalnych nabywców jej prac. „Towar”, którego kupujący poszukują musi pasować do tapety w ich domu (Does it match my wallpaper), nie może być więc zbyt ciemny (BEWARE DARK PICTURE), natomiast mile widziana jest stonowana, łagodna kolorystyka (Obrazy w sepii i błękicie sprzedają się znakomicie). Obraz powinien być, używając słów Henri Mattisa, jak wygodny fotel (Paint something nice); jego odbiór nie powinien wzbudzać niezdrowych emocji (W ogóle myśleć nie lubię). Rękojmię wartości obrazu stanowi emocjonalny wkład artysty, „prawdziwe” dzieło sztuki jest przecież efektem długotrwałego wysiłku twórczego. (Ten obraz malowałam 2 1\3 mi… Napis na obrazie może wskazywać zarówno minutę jak i miesiąc – od sposobu odczytania zależy cena pracy). Nie mniej ważna jest ilość zużytego materiału (So little paint? What I am paing for?). A portrety? Oczywiście ich funkcja polega na pozytywnym kreowaniu wizerunku modela, na budowaniu estetycznego zadowolenia z siebie (To nie ja. Ja jestem ładna).
Maria Niemyjska
Cykl obrazów NIE BO NIE ustawia nas na polu bitwy. Mamy tu do czynienia ze stronami, przeciwnikami. Niezależnie, czy przeciwnik jest realny, czy hipotetyczny, jest napięcie, niezgoda, walka. Happening na otwarciu jest częścią tej gry. Czy bez napięcia może istnieć życie? Czy bawimy się w wojny, żeby czuć, że żyjemy?
© 2025 XY ANKA MIERZEJEWSKA